Natura nie lubi próżni, co oznacza, że w każdym, nawet z pozoru najbardziej nieprzychylnym miejscu na ziemi znajdzie ona sposób na przystosowanie się. Nie ma zatem próżni, bo wszędzie znajduje się jakieś życie. Czy migracje międzynarodowe można odnieść do tej przyrodniczej obserwacji?
Kiedy od 2004 roku, czyli od wejścia Polski do UE, Polacy zaczęli wyjeżdżać do UK, pojawiły się pytania o to, czy w kraju pozostaną specjaliści różnych branż. Próżnia, która powstała zaczęła się wprawdzie wypełniać, bo już od 2017 r. pojawił się kolejny kierunek migracji tym razem do Polski przez obywateli Ukrainy. Czy jednak można już powiedzieć, że problem braku pracowników w Polsce jest rozwiązany?
Dlaczego w Polsce brakuje pracowników?
Dane statystyczne pokazują, że jeszcze luki w niektórych branżach się wciąż się nie wypełniły. Brakuje pracowników, chociażby w branży samochodowej lub budowlanej. Paradoks polega na tym, że pracodawcy narzekają na brak ludzi do pracy, a wielu obywateli na brak pracy. Badania pokazują, że obecna stopa bezrobocia wynosi 5,4%, w dużych miastach jeszcze mniej, ale Urzędy Pracy wciąż zgłaszają brak zainteresowania wieloma dostarczanymi ofertami pracy. Niecałe 60% populacji zdolnej do pracy rzeczywiście aktywnie poszukuje pracy, co oznacza, że na 10 osób aż 4 nie podejmuje w tym kierunku żadnego wysiłku.
Z czego to wynika? Eksperci wyjaśniają to różnie. Polityka demograficzna czy rodzinna, obniżenie wieku emerytalnego, program 500+, a do tego pandemia czy gospodarka oparta na niskich kosztach pracy to czynniki, które nie motywują do pracy. Obecnie również polityka kadrowa w firmach zdominowana jest rosnącą inflacją i wyższymi kosztami, co z kolei ogranicza pojawiające się oferty pracy. Jednak czy wystarczająco korzystamy z możliwości sprowadzania pracowników z Ukrainy, by zaradzić problemowi?
W których branżach najbardziej doskwiera brak pracowników?
Obecnie na brak pracowników najbardziej uskarżają się wspomniane branża samochodowa, gdzie brakuje blacharzy i lakierników, budowlana borykająca się z niedoborem zbrojarzy, dekarzy, stolarzy czy betoniarzy. Również branża produkcyjna nieustannie poszukuje stolarzy, spawaczy, elektryków, ślusarzy czy elektromechaników. Brakuje pracowników także w branży transportowej. Tu wymienia się kierowców autobusów czy samochodów ciężarowych, ale też ciągników siodłowych. Deficyt odczuwają branża gastronomiczna, medyczna, jak też dotycząca opieki czy nauk informatycznych i nowych technologii. Co można poradzić na brak pracowników w Polsce?
Gdzie szukać pomocy w zatrudnieniu pracownika?
Ogłoszenia w lokalnych urzędach pracy czy zamieszczanie ich na portalach rekrutacyjnych to już za mało. Przekonało się o tym już wielu pracodawców. Brak ludzi do pracy to jedno, ale jeszcze bardziej chodzi o pracowników lojalnych, odpowiedzialnych i kompetentnych. Coraz częściej sięga się po metody niestandardowe w poszukiwaniu idealnego pracownika. Internet jest w tym bardzo pomocny, a konkretnie chodzi o social media, branżowe fora dyskusyjne, portale dla freelancerów. Jednak coraz częściej docenia się usługi specjalistycznych agencji rekrutacyjnych. Najczęściej po ich pomoc sięgają korporacje oraz średnie i duże firmy, co może wiązać się z większą rotacją pracowników i tym samym większym zapotrzebowaniem na nie jedno, a kilka stanowisk. Coraz częściej też firmy dostrzegają oszczędność w możliwości powierzenia różnych spraw firmom zewnętrznym, dzięki czemu mogą zrezygnować z utrzymywania konkretnych działów w organizacji.
Co więcej, agencje zatrudniają wysoko wykwalifikowanych rekruterów, dając większą pewność na znalezienie właściwych osób na wolne stanowiska. Kolejnym atutem agencji rekrutacyjnych jest możliwość dostarczania pracowników zagranicznych, do których pracodawcy po pierwsze mogą nie mieć łatwego dostępu, a po drugie zatrudnienie cudzoziemca obarczone jest odrębnymi przepisami prawnymi. Mimo że brak pracowników pozostaje problemem, pracodawcy w obawie przed tymi prawnymi zawiłościami rezygnują z tej opcji rekrutacji. Tu z pomocą przychodzą agencje, które wszystkie formalności w tym zakresie biorą na siebie. Wciąż jednak wydaje się, że zainteresowanie obywateli Ukrainy pracą w naszym kraju jest większe niż determinacja pracodawców, by to właśnie wśród tej grupy poszukiwać pracowników.
Jak wybrać odpowiedniego pracownika do pracy?
Proces rekrutacyjny w dzisiejszych czasach nie jest już tak łatwy, jak w czasach gdy stopa bezrobocia była dużo wyższa i ludzie aktywnie szukali pracy. Teraz to praca szuka człowieka i często wiąże się to z koniecznością przekonania kogoś, kto wcale pracy nie szuka do jej zmiany. Inny problem to odpowiednie kompetencje pracowników. Wybór pracownika to zatem proces czasochłonny, w którym sama nasza intuicja i wzbudzona przez kandydata sympatia to za mało. Sama selekcja kandydatur to już czasochłonny proces, a do tego dochodzi jeszcze porównanie profilu kandydata z opisem stanowiska czy weryfikacja umiejętności pracownika poprzez powierzenie mu wykonania testów, czy zadań.
W firmach brakuje czasu i odpowiednich osób do przeprowadzenia tak kompleksowych procesów. Agencje pracy oferują rozwiązanie problemu deficytu pracowników, optymalizując całą procedurę i umożliwiając dostęp do największej bazy kandydatów. Umożliwiają szybkie znalezienie pracowników zarówno wysoko wykwalifikowanych, jak i tych do prostszych prac, na których deficyt uskarża się polski rynek zatrudnienia.
Dlaczego pracownicy z Ukrainy mogą być odpowiedzią na braki pracowników w Polsce?
Z badań wynika, że 28% polskich firm zatrudnia pracowników z Ukrainy, co jest dobrą tendencją, jednak brak pracowników w Polsce zachęca do tego, by z opcji zatrudniania cudzoziemców korzystać jeszcze częściej, a tym samym, by decydować się na pomoc agencji zatrudnienia współpracujących z rynkiem wschodnim. Pandemia na pewno skomplikowała tę możliwość, ograniczając przyjazdy, generując kwarantanny i wywołując powroty obywateli Ukrainy do ojczyzny. Obecnie jednak sytuacja nie jest już tak skomplikowana i pracownicy z Ukrainy wracają na polski rynek pracy. Co na nich czekana?
Na brak pracowników budowlanych przedsiębiorstwa reagują podwyżkami, benefitami, bogatą opieką medyczną czy polityką prorodzinną. Branża budowlana cierpi na deficyt wszystkich specjalistów, dlatego tego typu zmiany były nieuniknione. To zachęcające warunki zarówno dla pracowników z Ukrainy, jak i rodzimych, bo czasy, gdy pracownicy budowlani byli słabo opłacani już minęły. Agencje zatrudnienia oferują nie tylko możliwość znalezienia potrzebnych specjalistów ze wschodu, ale też oferując szkolenia i kursy potrzebne do uzyskania odpowiednich kwalifikacji na konkretne stanowiska.
Brak pracowników jest nadal problemem, którego natura nie wypełni sama w sobie, a już na pewno nie tak szybko, jak może się to dokonać przy pomocy agencji rekrutacyjnych. Te są w stanie zredukować braki kadrowe w Polsce dysponując wyspecjalizowaną kadrą rekruterów oraz ogromną bazą kandydatów również tych z rynków zagranicznych, szczególnie z Ukrainy.